Obsesyjne sprzątanie może być oznaką nerwicy natręctw. A umiłowanie chaosu w domu przekładać się na mniejszą wrażliwość.
Psychiatrzy uważają, że strach przed zarazkami i zanieczyszczeniami, obsesja na punkcie symetrii, dążenie do zachowania idealnego porządku, nadmierne porządkowanie lub układanie rzeczy w konkretny, precyzyjny sposób, mogą być oznakami zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Zwykle ludzie, którzy cierpią na tę przypadłość, boją się utraty kontroli nad swoimi emocjami, reakcjami innych ludzi, trudno im się poddać nurtowi życia. Często u źródła ich problemów leży głęboka trauma przeżyta w dzieciństwie dotycząca utraty zaufania wobec bliskiej osoby, która zachwiała ich poczucie bezpieczeństwa.
Z drugiej strony inne badania wskazują, że osoby, które dla odmiany czują się komfortowo w nieporządku, mogą cierpieć na zmniejszoną aktywność kory czołowo-wyspowej i ciała migdałowatego. Są to obszary w mózgu odpowiedzialne za rozpoznawanie i odczuwanie emocji oraz uczuć. Ludzie z uszkodzeniem ciała migdałowatego mają zaburzoną zdolność do oceny mimiki twarzy, która wyrażają strach lub gniew. Ciało migdałowate uczestniczy w ocenie emocji głosu, zwłaszcza gdy sygnalizuje on negatywne emocje. Wygląda na to, że odczuwanie, interakcje społeczne oraz życie w związkach nie są mocną stroną bałaganiarzy.